ZAMEK LABIAU - miasto Polessk (siedziba
powiatu)
Po raz pierwszy wzmianka o miejscowości Labiau
pojawia się w 1258 roku. Najprawdopodobniej była to dawna
pruska wioska lub nieduża umocniona osada pod nazwą Labiegowe.
Nazwa ta najprawdopodobniej pochodzi od rzeki Dejmy - Laba
(stara pruska nazwa). Inni badacze twierdzą, że rdzeń labs
oznaczał "ładny" lub "dobry". W 1330 roku
miejscowość nazywała się Lobiaw, w 1436 - Labiow, w 1625 -
Labiaw, a po germanizacji tych ziem przekształciła się w Labiau.
Pierwotnie zamieszkiwali tu rolnicy, rybacy i rzemieślnicy.
Modlili się do swoich pogańskich bogów, pletli sieci, budowali
łodzie i łowili ryby, paśli bydło i uprawiali ziemię.
Założenie drewnianej twierdzy przez Krzyżaków
przypada na okres drugiego powstania Prusów, czyli na 1274
rok, (inne źródła podają, że pierwsza twierdza była założona
w 1258 roku). Mieściła się ona u ujścia rzeki Laby do Zalewu.
Jej zadaniem było zabezpieczenie szlaku wodnego.
W czasie powstań pruskich twierdza przechodziła z rąk do rąk.
Była burzona i odbudowywana. Krzyżacy na dobre wrócili do
Labiau pod koniec lat osiemdziesiątych XIII wieku. Niektóre
źródła podają, że było to w roku 1287 lub w 1288. Na miejscu
zburzonej drewnianej twierdzy zbudowano bardziej nowoczesne
umocnienia.
W latach 1347 i 1352 na twierdzę napadają Litwini. Konne oddziały
księcia Olgierda i Kiejstuta pustoszą tereny wokół Labiau.
Okoliczna ludność uciekła do grodu i schroniła się za murami
obronnymi. Zamku bronił nieduży garnizon, jednak Litwini nie
zdecydowali się go szturmować.
W 1352 roku Krzyżacy wyruszyli na Litwę, jednak była to wyprawa
nieudana. Po powrocie do Labiau postanowili jeszcze bardziej
umocnić twierdzę. Zbudowano nowe zasieki, naprawiono stare
mury. Wkrótce renowacja zamku bardzo się przydała. W 1352
roku litewscy książęta Olgierd i Kiejstut wraz z synem Patirge,
(spotyka się też formę Patirg), postanowili zemścić się na
Krzyżakach za najazd na ziemie litewskie. Potężne wojska litewskie
wtargnęły na ziemie krzyżackie i rozdzieliwszy się na cztery
grupy, spustoszyły okolice Labiau i inne grody. Zginęło wielu
mężczyzn, kobiety i dzieci zabrano do niewoli. Należy tu wspomnieć
o bardzo ciekawym epizodzie tej wojny. Syn księcia Kiejstuta
Patirge wraz z ludźmi wziętymi do niewoli, poruszał się wzdłuż
Laby. Na ich spotkanie ruszył komtur z Labiau. Młody, litewski
książę chciał przedostać się do Zalewu, ale trafił na grzęzawisko,
w którym utonęło prawie całe jego wojsko. Resztki litewskich
wojowników dotarły do Laby, jednak lód na rzece był zbyt cienki
i większość Litwinów utonęła (według Krzyżaków zginęło około
1500 osób). Uratowany z lodowatej kąpieli syn Kiejstuta trafił
do niewoli i został odesłany przez Krzyżaków do ojca jako
"bezcenny podarunek".
Budowę nowej twierdzy z cegły i kamienia
rozpoczęto w 1360 roku. Przy jej wznoszeniu pracowało 544
osób. Nieduża wyspa, na której powstał nowy zamek była otoczona
łukowatą fosą, po której mogły pływać statki. Została również
zbudowana nowa przystań. Ciekawostką jest to, że ziemię z
fos i starych ziemnych obwarowań wykorzystano do umocnienia
wzgórza zamkowego. Nową twierdzę w Labiau nazwano ,,zamkiem
na wodzie." Zamek miał kształt nieregularnego czworokąta.
Wszystkie oficyny miały jednakową wysokość i szerokość. Fundamenty
i ściany zamku do wysokości 4 - 5 metrów budowano z kamienia
polnego, a wyżej z cegły.
Cały parter zajmowały pomieszczenia gospodarcze. Między innymi
kuchnia i piekarnia. Skrzydło zachodnie przeznaczone było
na komnaty mieszkalne. Tu znajdował się system grzewczy: wielki
piec i szyby. W części północnej oficyny była brama z opuszczaną
broną, (podobne urządzenie zachowało się w zamku biskupim
w Reszlu na Warmii). W części wschodniej znajdował się dansker
- wieża sanitarna, w Polsce zwana gdaniskiem. Do dziś można
tu zobaczyć wystające granitowe wsporniki - konsole. Grubość
ścian zewnętrznych wynosiła od 2 do 3 metrów. Najprawdopodobniej
w narożnikach wschodnim i zachodnim północnej oficyny mogły
znajdować się wieże. Wszystko wskazuje na to, że pod dachem
znajdował się ganek obronny z otworami strzelniczymi. Na dziedzińcu
wewnętrznym był kryty ganek, prowadzący na pierwsze piętro.
Tu zachowały się komnaty z krzyżowo-żebrowymi sklepieniami
i żebrami opartymi na konsolach (wspornikach). Wysokość oficyn
bez dachu wynosiła około 15 metrów. Pośrodku wewnętrznego
dziedzińca wielki budowniczy Hannus Bolle z Gdańska zaprojektował
głęboką studnię. Dookoła zamku znajdował się parcham (międzymurze)
z murami obronnymi. Do naszych czasów w rogu południowo-zachodniego
skrzydła zachowała się tylko jedna nieduża przebudowana baszta.
Sam budynek zamkowy najprawdopodobniej nie był oddzielony
fosą, co w owych czasach było częstym zjawiskiem. Na przedzamczu
mieściły się magazyny, stajnie i inne pomieszczenia gospodarcze.
Na terenie warowni znajdował się kościół pod wezwaniem świętego
Jerzego. Pierwsza wzmianka o nim w źródłach pisanych pochodzi
z 1408 roku. W 1541 roku świątynię zamieniono na browar, a
potem na magazyn solny. Niszczejący budynek rozebrano w 1880
roku.
Należy wspomnieć, że w zamku były zawsze duże zapasy żywności.
W czasie wojen chronili się w nim i obrońcy, i okoliczni mieszkańcy.
Jako ciekawostkę podaję, że w magazynach przechowywano zboże,
sery (około 5000 sztuk), 103 beczki soli, 30 beczek śledzi,
beczkę smalcu, 24 beczki miodu. W oborach i chlewniach hodowano
bydło i trzodę chlewną: 39 krów, 70 kóz, 90 świń, 12 macior.
W stajniach stały 32 konie robocze, 36 klaczy, 46 ogierów
i 8 koni zaprzęgowych.
Labiau słynęło z dużej floty. Naprzeciw zamkowego spichlerza
cumowało pięć statków do pływania po Labie, cztery duże łodzie
i osiem łódek rybackich. W zbrojowniach przechowywano duże
ilości prochu, kolczug i pancerzy.
Mieszkańcy Labiau bardzo szybko docenili strategiczne i transportowe
znaczenie rzek. Już w 1372 roku na rzece Labie zaczęto prowadzić
prace budowlane: koryto rzeki zostało poszerzone i połączone
z rzeką Pregołą. Żeby uniknąć pływania po niebezpiecznych
wodach Zalewu, było planowane połączenie Laby z rzeką Memel.
Inwestycja nie doszła do skutku, ale w latach 1395 - 1410
został zbudowany nowy kanał, a w 1430 roku - śluza przy Labiau.
W XIV wieku na lewym brzegu rzeki obok twierdzy powstaje nowa
osada, która w 1400 roku liczy ponad 500 mieszkańców, przeważnie
rybaków, rzemieślników i ogrodników. W czasie Wojny Trzynastoletniej
(1454 -1466) wojska Związku Pruskiego bezskutecznie próbują
zająć Labiau. Obroną zamku kierował Albrecht Schparüchel.
Dzięki jego umiejętnościom wojska Związku Pruskiego musiały
wycofać się spod Labiau.
5 maja 1519 roku do zamku zawitali dostojni goście - posłowie
moskiewskiego księcia Wasyla III. Po godnym przyjęciu i omówieniu
najpilniejszych problemów, Rosjanie zostają odprowadzeni w
dalszą drogę przez samego wielkiego mistrza Albrechta, zabiegającego
o sojusz przeciw Polsce.
Po przegranej wojnie polsko - krzyżackiej w 1525 roku wybuchło
powstanie chłopskie, skierowane przeciwko miejscowym właścicielom
ziemskim. W tym samym roku ,,zamek na wodzie" przeszedł
na własność wspomnianego wcześniej wielkiego mistrza Albrechta,
odtąd już księcia pruskiego. Rozpoczął się ogromny rozkwit
zamku i osady. Regularnie odbywały się targi, przyjeżdżali
kupcy i rzemieślnicy. W tym czasie buduje się także wiele
nowych domów, powstają nowe zakłady rzemieślnicze i pracownie,
napływają nowi ludzie. Miejscowość zaczyna rozwijać się i
bogacić się.
Po sekularyzacji Prus książę Albrecht przekazuje zamek z okolicznymi
ziemiami swojej przyszłej żonie duńskiej księżniczce Dorocie.
W skrzydle wschodnim powstała sala rycerska. W 1564 roku na
ścianach pojawiły się malowidła przedstawiające motywy heraldyczne,
autorstwa Włocha Gianbattisty, zwanego również Johann von
Braun,. Potem właścicielką Labiau została druga żona księcia
Albrechta. Za jej panowania zamek zaczął przypominać świecką
rezydencję. Od 1566 roku prowadzone były intensywne prace
budowlane. Niektóre baszty zostały przebudowane i przystosowane
do ówczesnych wymogów budowlanych, część budynków została
rozebrana.
Prawa miejskie Labiau otrzymało 28 lipca 1642 roku. W herbie
miasta znajduje się samotne drzewo i ręka trzymająca złoty
róg myśliwski.
20 listopada 1656 roku na zamku wielki elektor Fryderyk Wielki
i szwedzki król Karol Gustaw podpisali dokument o suwerenności
Prus. Dzięki temu państwo pruskie uniezależniło się od Polski,
co Polska uznała w 1657 roku. W 1657 roku miasto zostało otoczone
wałami z bastionami i fosą. Zamek stał się cytadelą. Niestety
z czasem powoli tracił swoje znaczenie. Wietrzały mury, rozbierano
niepotrzebne fortyfikacje. Jeszcze w 1757 roku w czasie Wojny
Siedmioletniej w Labiau wysadzono rosyjski desant, miasteczko
i zamek poddały się bez walki. Są też wiarygodne dokumenty
mówiące o tym, że w zamku Labiau przebywał Aleksander Wasilewicz
Suworow i Napoleon Bonaparte, (ten ostatni w drodze powrotnej
z Tylży).
W 1818 roku miasto zostało siedzibą powiatu. Stary zamek wielokrotnie
przebudowywano. Praktycznie zupełnie zniszczono dawne stropy,
wybito nowe otwory okienne. W zamku mieściła się siedziba
starosty powiatowego. Tu również znajdował się sąd i więzienie.
Otaczającą zamek fosę zasypano dopiero w 1902 roku.
Po II Wojnie Światowej "zamek na wodzie"
został mocno rozgrabiony. Po pożarze w 1963 roku istniejące
tu więzienie zamknięto, a zamek przekazano Leningradzkiemu
Instytutowi Rolniczemu. Do 1964 roku zachowała się wieża bramna,
większa część murów obronnych przedzamcza i stary parterowy
budynek magazynu z cegły gotyckiej. Pod koniec 1964 roku Instytut
zrezygnował ze swoich planów, zwolnił pomieszczenia i zdjął
ochronę. W rezultacie majątek i sprzęt zaczęto rozkradać.
Został rozebrany zachowany fragment murów obronnych przedzamcza,
zaczęto rozkradać wieżę bramną. Z braku nadzoru na zamku wybuchł
pożar. Spłonął dość dobrze zachowany dach. Pozostałe po pożarze
zabudowania przekazano filii zakładu ,,Jantar," który
przeprowadził remont budynku bez konsultacji z konserwatorem
zabytków. Pomieszczenia zamkowe przerobiono na hale fabryczne.
W tym samym czasie zburzono pozostałości wieży bramnej i murów
obronnych.
W 1990 roku pozostałości po zamku przekazano Samorządowi Polesska
z przeznaczeniem na ośrodek kulturalny. W sali z zachowanymi
zabytkowymi sklepieniami urządzono skromne muzeum. Część pomieszczeń
zajmuje teatr młodzieżowy i komercyjne struktury. Pozostałe
pomieszczenia znajdują się w opuszczonym stanie.
|